Sesja ślubna Magdy i Adama

Sesja ślubna Magdy i Adama nie do końca była typową sesją ślubną, ponieważ ze względu iż lada moment spodziewali się dzidziusia, zdecydowaliśmy, że będzie to bardziej sesja ciążowa. Tutaj muszę pochwalić Magdę, za postawę. Naprawdę dziewczyna świetnie sobie radziła mimo tak zaawansowanej ciąży, nie było dla niej problem wchodzić czy wdrapywać się na skałki.

Góra Zborów – przebieg sesji

Na Górę Zborów przyjechaliśmy trochę za wcześnie. Jako że w tym dniu pogoda wyjątkowo dopisywała, niebo było bezchmurne, to początkowo chowaliśmy się pod skałami aby złapać trochę cienia i uniknąć ostrego światła na zdjęciach. W międzyczasie wykonaliśmy zdjęcie z świecami dymnymi. Świece dymne zawsze dodają efektowności na zdjęciach. Przy okazji z naszej „zasłony dymnej” skorzystały inne pary. W tym dniu na górze było wyjątkowo tłoczno. Uwielbiam to miejsce, ma w sobie to coś. Niestety z roku na rok jest tutaj coraz to więcej par, przez co, miejscówka ta traci swój urok a dwa praca w takich okolicznościach bywa utrudniona, szczególnie gdy trzeba stać w kolejce do zdjęć.

Finalnie udało mi się wykonać zaplanowane wcześniej kadry, szczególnie te o zachodzie słońca. Muszę przyznać iż światło było idealne, dokładnie takie jakbym tego oczekiwał. Tutaj także duże znaczenie miało podejście Magdy i Adama, którzy świetnie pozowali, bez spiny, naturalnie, pełni emocji.

Zapraszam do obejrzenia efektów sesji poniżej 🙂

Zobacz także moje wcześniejsze wpisy:

Sesja narzeczeńska w jeziorzeSesja narzeczeńska w jeziorze – 2022

Sesja ślubna w PszczynieSesja ślubna w Pszczynie – Magda & Mateusz

Polub mojego facebooka